Jasełka Szkoły Przedmiotów Ojczystych im. Jana Pawła II
29 stycznia 2017 r. Szkoła Przedmiotów Ojczystych im. Jana Pawła II wystawiała jasełka. Odbywajaca się co roku uroczystość Polskiej Parafii Katolickiej w Monachium zgromadziła jak zawsze wielu Polaków, ich rodziny i przyjaciół z wielu krajów. Przybyłych witała pięknie udekorowana sala przy kościele św. Józefa, zielona choinka skrząca się srebrzystymi ozdobami, na scenie widniały mury miasta z otwierająca się bramą. U stóp sceny przysiadły dzieci niemogące się, jak zawsze, doczekać inauguracji występu swoich bliskich. Zebranych powital ojciec proboszcz dr Stanisław Pławecki mówiąc, że chcemy jeszcze raz cieszyć się tajemnicą Bożego Narodzenia. Towarzyszyli nam goście: konsul generalny RP w Monachium pan Andrzej Osiak, ks. dr Bogdan Piwowarczyk, siostry Urszulanki, ojcowie Redemptoryści .
Wiedzielismy, że tegoroczne jasełka będą inne - ze względu na to, że występującym dzieciom towarzyszyli ich rodzice. Udział wzięli również dawni uczniowie naszej Szkoły. Veronika Halemba od razu wypowiedziała jasne i wyraźne przesłanie tegorocznego spotkania opłatkowego Polaków: „Niechaj czuwa Duch Boski, niech wam serca obraca ku miłości i zgodzie". Sercem przedstawienia była subtelna, niewzruszona w swej ufności Bogu i mocna wiara Maryi grana przez panią Magdalenę Gawron. To Maryi, w pięknie wykonanej przez pana Jakuba Lubienieckiego i jego córkę pieśni, stawiano najważniejsze pytania, czy wie, kim naprawde jest ten, któremu dała życie w człowieczym ciele?... Bezgraniczną ufność Bogu Maryi gorąco i - gromko wspierali górale wiedzeni ku Nowonarodzonemu przez pana Jerzego Wilgockiego (prawdziwego górala, oczywiście). Wszyscy byli bardzo wzruszeni słuchając dramatycznej muzycznej opowieści pana Karola Janiszka o ucieczce Świętej Rodziny przed okrutnym, podstępnym i fałszywym Herodem. Ale twórcy historii o narodzeniu Pańskim nie pozwolili na zbyt długi smutek; „Powitajmy Maleńkiego"gromkim chórem zagrzmieli dzielni górale. Wszechobecna radość zapanowała dzięki nim pośród słuchających i co rusz zrywały się rzęsiste oklaski. Magowie przypomnieli odwieczne oczekiwanie na Boga wcielonego. Pokazano też działanie Boskich planów współcześnie. Przywołano postać św. Jana Pawła II i Jego jasno sformułowaną naukę: Kochaj Boga i nie grzesz. Niezwykle wzruszający był samotny chłopiec grany przez Patryka Wilgockiego, który prosił: „Pójdziemy przed ołtarze..,bo tam w stajence Bóg i człowiek prawy leży na sianie".
W jasnej sali, wypełnionej ludźmi, wspaniałymi aktorami, pośród pięknych dekoracji zapanowała wszechogarniająca radość. W tym momencie jednoczyły się wszystkie serca i wzruszeni słuchali słów pieśni: ,,Przekażmy sobie znak pokoju" Śpiew płynący ze sceny i z sali łączył się w jedno i zdawał się nie mieć końca. Aż wybrzmiał - i wszyscy wzruszeni, słuchali radosnego ojca proboszcza, który składał serdeczne Bóg zapłać każdemu, kto pracą, talentem serca i rąk przyczynił się do wystawienia tegorocznych jaselek, a szczególnie: reżyserkom: s. Wiktorii Ślazyk i pani Sylwii Zielonka-Makowskiej, panu Karolowi Janiszkowi i panu Jakubowi Lubienieckiemu - odpowiedzialnym za stronę muzyczną, pani Adnieszce Oćwiei za piękna dekorację, panu Andrzejowi Majchrzakowi – za czuwanie nad oświetleniem. Dyrektor naszej szkoły pani Maryla Majchrzak podziękowała artystom i wręczyła kwiaty twórcom jaselek.
Wiedzielismy, że tegoroczne jasełka będą inne - ze względu na to, że występującym dzieciom towarzyszyli ich rodzice. Udział wzięli również dawni uczniowie naszej Szkoły. Veronika Halemba od razu wypowiedziała jasne i wyraźne przesłanie tegorocznego spotkania opłatkowego Polaków: „Niechaj czuwa Duch Boski, niech wam serca obraca ku miłości i zgodzie". Sercem przedstawienia była subtelna, niewzruszona w swej ufności Bogu i mocna wiara Maryi grana przez panią Magdalenę Gawron. To Maryi, w pięknie wykonanej przez pana Jakuba Lubienieckiego i jego córkę pieśni, stawiano najważniejsze pytania, czy wie, kim naprawde jest ten, któremu dała życie w człowieczym ciele?... Bezgraniczną ufność Bogu Maryi gorąco i - gromko wspierali górale wiedzeni ku Nowonarodzonemu przez pana Jerzego Wilgockiego (prawdziwego górala, oczywiście). Wszyscy byli bardzo wzruszeni słuchając dramatycznej muzycznej opowieści pana Karola Janiszka o ucieczce Świętej Rodziny przed okrutnym, podstępnym i fałszywym Herodem. Ale twórcy historii o narodzeniu Pańskim nie pozwolili na zbyt długi smutek; „Powitajmy Maleńkiego"gromkim chórem zagrzmieli dzielni górale. Wszechobecna radość zapanowała dzięki nim pośród słuchających i co rusz zrywały się rzęsiste oklaski. Magowie przypomnieli odwieczne oczekiwanie na Boga wcielonego. Pokazano też działanie Boskich planów współcześnie. Przywołano postać św. Jana Pawła II i Jego jasno sformułowaną naukę: Kochaj Boga i nie grzesz. Niezwykle wzruszający był samotny chłopiec grany przez Patryka Wilgockiego, który prosił: „Pójdziemy przed ołtarze..,bo tam w stajence Bóg i człowiek prawy leży na sianie".
W jasnej sali, wypełnionej ludźmi, wspaniałymi aktorami, pośród pięknych dekoracji zapanowała wszechogarniająca radość. W tym momencie jednoczyły się wszystkie serca i wzruszeni słuchali słów pieśni: ,,Przekażmy sobie znak pokoju" Śpiew płynący ze sceny i z sali łączył się w jedno i zdawał się nie mieć końca. Aż wybrzmiał - i wszyscy wzruszeni, słuchali radosnego ojca proboszcza, który składał serdeczne Bóg zapłać każdemu, kto pracą, talentem serca i rąk przyczynił się do wystawienia tegorocznych jaselek, a szczególnie: reżyserkom: s. Wiktorii Ślazyk i pani Sylwii Zielonka-Makowskiej, panu Karolowi Janiszkowi i panu Jakubowi Lubienieckiemu - odpowiedzialnym za stronę muzyczną, pani Adnieszce Oćwiei za piękna dekorację, panu Andrzejowi Majchrzakowi – za czuwanie nad oświetleniem. Dyrektor naszej szkoły pani Maryla Majchrzak podziękowała artystom i wręczyła kwiaty twórcom jaselek.