Cmentarz Perlacher Forst
Na cmentarzu Perlacher Forst przy Stadelheimer Straße znajdują się groby polskich żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych, zmarłych po wojnie, którzy nie mogli wrócić do Ojczyzny. Ich ciała zostały przeniesione z cmentarza Westfriedhof na obecne miejsce wiecznego spoczynku w dniu 24 października 1997 r. Pojedyncze nagrobki oraz płytę upamiętniającą polskich żołnierzy ufundowała Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Wszystkie pozostałe koszty przeniesienia ciał przejął niemiecki związek Kriegsgräberfürsorge i miasto Monachium. Trumny żołnierzy zostały przysypane ziemią przywiezioną z Polski. Przeniesienie ciał polskich żołnierzy zorganizował zmarly w 2017 r. pan Andrzej Dalkowski (ponad 40 lat opiekun polskich miejsc pamięci narodowej w Bawarii) we współpracy z Konsulatem Generalnym RP w Monachium. Polacy gromadzą się przy tych grobach z początkiem maja w związku z rocznicą zakończenia II wojny światowej oraz w dniu 11 listopada. Obecni są zawsze przedstawiciele Konsulatu Generalnego RP, którzy składają wieńce.
Obok grobów polskich żołnierzy znajduje się kwatera Ehrenheim I. W tej kwaterze spoczywają prochy blisko 4000 osob, wśród nich ponad 2000 Polaków więźniów KZ Dachau, którzy zginęli w obozie w 1933-1942 lub zostali zamordowani w ośrodku eutanazji w Hartheim. Kwatera ta powstała w 1950 r.
Co roku, z początkiem maja, w rocznicę zakończenie II wojny światowej gromadzą się w tym miejscu Konsulowie krajów, których obywatele pochowani zostali w tej kwaterze, przedstawiciele Rządu Bawarskiego, duchowni różnych Kościołów, w tym księża z Polskiej Misji Katolickiej Monachium oraz Polacy mieszkający w Monachium.
Cmentarz Perlacher Forst powstał w 1931 r. Położony jest w południowej dzielnicy miasta Obergiesing przy ulicy Stadelheimer Straße obok więzienia Stadelheim. W czasie II wojny światowej pochowanych na nim zostało wiele osób, na których wykonano wyroki śmierci za działalność antynazistowską. Na tym cmentarzu miejsce wiecznego spoczynku znaleźli zamordowani członkowie grupy oporu „Weiße Rose”: rodzeństwo Hans i Sophie Scholl, Hans Leipelt, Christoph-Probst, Alexander Schmorell.
Plan Cmentarza Perlacher Forst
Groby polskich żołnierzy na tym cmentarzu znajdują sie w kwaterze 112 (prawy, dolny róg mapy).
Najbliższe dojście do grobu jest przez bramę znajdującą się przy ulicy Maurerstr. (dół mapy). Przy tej ulicy znajduje sie parking.
Cmentarz w Bad Reichenhall
16 września 1994 r., w 120 rocznicę śmierci polskiego artysty malarza Maksymilina Gierymskiego, na cmentarzu przy kościele St. Zeno w Bad Reichenhall odbyło się uroczyste odsłonięcie tablicy nagrobnej poświęconej zmarłemu artyście (po jego grobie na tym cmentarzu nie pozostał żaden ślad, został prawdopodobnie przekopany w 50 lat po jego śmierci). Na uroczystość przybyli m.in. pan Andrzej Kaczorowski, Konsul Generalny RP w Monachium, burmistrz miasta Bad Reichenhall z członkami Rady Miejskiej oraz bawarska Polonia. Obecni byli również przedstawiciele naszej Misji z o. proboszczem dr. Stanisławem Pławeckim CSsR na czele. Tablicę pamiątkową poświęcił ks. prałat Ignacy Siwiec.
Maksymilian Gierymski urodził się w 1846 r. W chwili wybuchu Powstania Styczniowego w 1863 r. mial niecałe 17 lat. Mimo sprzeciwu ojca, uciekł z domu i wziął udział w powstaniu. Po jego upadku, wraz z bratem Aleksandrem, wyjechał z kraju i studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Monachium. Szybko stał się sławny i jego obrazy zaliczały się do cenionych. Został członkiem Berlińskiej Akademii Nauk. Maksymilian Gierymski był autorem obrazów przedstawiających sceny powstańcze z 1863 r., stylizowane polowania i nastrojowe pejzaże inspirowane polskim krajobrazem. Zachorował na gruźlicę i wyjechał na leczenie do Bad Reichenhall, gdzie zmarł w 1874 r. w wieku 28 lat. Został pochowany na miejscowym cmentarzu.
Obóz KZ Flossenbürg
Obóz koncentracyjny Flossenbürg został założony w maju 1938 r. w Bawarii koło miejscowości Weiden, kilkanaście kilometrów od granicy z Czechosłowacją, obok kamieniołomów granitu. Pierwszymi więźniami byli niemieccy opozycjoniści i kryminaliści. Po wybuchu II wojny światowej już jesienią 1939 r. przybywają pierwsze transporty z Polski., a później jeńców radzieckich. Obóz był stopniowo rozbudowywany. Obok baraków znajdował się plac egzekucji i krematorium.
Obóz posiadał około 70 podobozów, które odegrały ważną rolę w niemieckim przemyśle wojennym. Obok podstawowej produkcji w kamieniołomach plac apelowy KZ Flossebürg opuszczały codziennie dziesiątki komand do pracy w Flossebürg i bliżej położonych małych firmach, zakładach rzemieślniczych, gospodarstwach rolnych i prywatnych domach. Więźniowie zmuszani byli do morderczej pracy w przemyśle zbrojeniowym III Rzeszy, do produkcji amunicji i broni która skierowana była przeciw ich ojczystym krajom. Z usług SS KZ Flossebürg korzystał wielki przemysł min. zakłady produkujące samoloty bojowe, Flugzeugproduktion Messerschmitt GmbH. Firmy: Flick, Simens, Osram, Junkers.
W obozie koncentracyjnym KZ Flossenbürg, tak jak we wszystkich hitlerowskich obozach koncentracyjnych przeprowadzane były egzekucje skazanych przez Gestapo i sądy specjalne na karę śmierci przeciwników reżimu i członków zorganizowanego ruch oporu. Pierwsze masowe egzekucje przeprowadzono we wrześniu 1941 r., w ostatniej zamordowano 9 kwietnia 1945 r. 7 niemieckich przeciwników reżimu hitlerowskiego na czele z księdzem Dietrichem Bonhoefferem i Admirałem Wilhelmem Canarisem.
W kwietniu 1945 r. dowództwo obozu zarządziło ewakuację obozu. W Marszu Śmierci pomaszerowało 22.000. więźniów, z których w drodze zmarło około 7.000. Celem tych marszów był obóz koncentracyjny Dachau. 23 kwietnia 1945 r. obóz Flossenbürg został wyzwolony przez oddziały 358 pułku 90 dywizji piechoty Armii USA. W obozie znajdowało się wówczas 1.600 więźniów.
W okresie od 1938 do kwietnia 1945 r. w KZ Flossenbürg wg obecnych danych z KZ Gedenkstätte Flossenbürg, więzionych było około 100.000 więźniów, w tym 84.000 mężczyzn i 16.000 kobiet w tym 31 400 obywateli Polski. Liczba 30.000 śmiertelnych ofiar z 22 narodowości zamordowanych wyczerpującą pracą, chorobami i epidemiami, egzekucjami i w końcowym okresie ewakuacyjnymi „marszami śmierci” zawiera tylko przypadki udokumentowane. Do liczby ofiar trzeba doliczyć nie objętych dokumentacją obozową a zmarłych w pierwszych dniach, tygodniach, miesiącach po zakończeniu działań wojennych z powodu wycieczenia i chorób nabytych w czasie pobytu w obozie.
Inne dane mówią o 73.000 ofiar.
W „Dolinie śmierci” („Tal des Todes”) znajduje się 19 płyt kamiennych upamiętniających ofiary różnych narodowości. Jedna z nich poświęcona jest Polakom. W górnej części płyty wykuty polski orzeł w koronie, niżej liczba i tekst:
17 546
ZAMORDOWANYM WSPÓŁBRACIOM
i wdolnej części płyty:
NAUCZYCIELSTWO VIII OKRĘGU SZKOLNICTWA POLSKIEGO W NIEMCZECH
Liczba 17.546 polskich ofiar KZ Flossenbürg podawana oficjalnie w latach powojennych, obecnie zredukowana została do 8 000 tylko imiennie udokumentowanych polskich ofiar (info. KZ Gedenkstätte Flossenbürg).
Po byłym obozie koncentracyjnym KZ Flossenbürg pozostało niewiele. Baraki obozowe i mieszkalne załogi wartowniczej SS położone na zboczu wzgórza zostały zburzone w 1955 r. Na tym miejscu zbudowano osiedle domów mieszkalnych dla obywateli niemieckich wysiedlonych z terenów byłej III Rzeszy do Niemiec. Inne urządzenia i budynki służą różnym celom miejskim lub są w posiadaniu prywatnym. Również nadal wydobywany jest granit w kamieniołomie, który jest własnością prywatnej firmy
Na terenie byłego Obozu Koncentracyjnego Flossenbürg zachowała się droga-schody którą codziennie przemierzali więźniowie udający się do pracy w kamieniołomie, fragment baraku więziennego, w którym odtworzone zostały cele a w nich znalazła miejsce ekspozycja dokumentacyjna. Zachowały się trzy zbudowane z kamieni wieże strażnicze oraz krematorium z rampą do do transportu i piecem w którym palono zwłoki pomordowanych więźniów. W tzw. „Dolinie śmierci”, miejsca gdzie dokonywano egzekucji, znajduje się piramida przykryta ziemią, w której składano prochy spalonych w krematorium więźniów. Na piramidzie umieszczono tablicę z tekstem w kilku językach, również w języku polskim:
TU MASOWO ROSTRZELIWANO WIĘŹNIÓW
Przed tablicą, na trawniku ułożono trójkąt z płyt kamiennych (Winkel), symbol więźnia obozów koncentracyjnych który skierowany jest swoim ostrym końcem na miejsce dokonywania egzekucji przez rozstrzelanie.
3 maja 1945 r. na polecenie amerykańskich władz okupacyjnych mieszkańcy Flossenbürg pochowali w centrum miejscowości 18 zmarłych po wyzwoleniu więźniów tego obozu. Do czerwca 1946 r. miejsce ostatniego spoczynku na tym cmentarzu znalazło ponad 100 dalszych byłych więźniów. Polacy przebywający jeszcze w tym czasie w miejscowym obozie ewakuacyjnym dla tz. „Displaced persons” opracowali plan pomnika i urządzenia cmentarza wojennego w centrum miejscowości. 27 października 1946 r. nastąpiło uroczyste poświęcenie grobów i nowo wybudowanego pomnika i napisem łacińskim „consortes”, towarzysze.
W 1946 r. przebywający jeszcze na terenie byłego obozu byli więźniowie Polacy i Niemcy zainicjowali budowę kaplicy. Powstała z kamieni rozebranych wież strażniczych w 1948 r. W kaplicy znajdują się urny z prochami więźniów i ziemią z ich ojczystych krajów. Mury kaplicy zdobią kamienne tablice i inne elementy z symbolami państw z których pochodziły ofiary obozu. 25 mają 1947 r., litewski biskup Vinzenz Padolskis w asyście greko-katolickiego biskupa Paula Mellitiewa dokonał poświęcenia kaplicy.
W obrębie byłego obozu założono w 1957 r. cmentarz na którym pochowano w pojedynczych w większości bezimiennych grobach 5 000 ofiar podobozów KZ Flossenbürg i ofiary „marszów śmierci”.
Cmentarz w Murnau
Na cmentarzu parafialnym w miejscowości Murnau znajdują się groby polskich oficerów zmarłych w obozie jenieckim. Niemiecki obóz jeniecki Oflag VIIA Murnau dla oficerów polskich podczas II wojny światowej założony został w miejscowości Murnau położonej na południowy-zachód od Monachium. Na obóz przeznaczone zostały zbudowane w 1939 r. koszary batalionu pancernego (na około 600 żołnierzy), niewykończone jeszcze w chwili przybycia pierwszej partii jeńców. Początkowo w obozie przebywało 700 - 800 jeńców wojennych, we wrześniu 1942 r. –
Cmentarz Alter Südfriedhof w Monachium
Na monachijskim cmentarzu Alter Südfriedhof położonym przy Thalkirchnerstrasse, niedaleko od Sendlinger-Tor-Platz, znajduje się Pomnik Powstańców Styczniowych. Wykonany on jest z czarnego szwedzkiego granitu. Wyrytych jest na nim 36 nazwisk, chociaż grób kryje prochy tylko ośmiu powstańców.
Pozostali zostali pochowani na innych cmentarzach. Dzisiaj nie ma żadnego śladu po ich grobach. Zmarli wywodzą się z różnych stron Korony, Litwy i Rusi.
Po klęsce Powstania Styczniowego ok. 10 000 polskich powstańców zdołało uciec za granicę. Z tej liczby tylko kilkuset zatrzymało się między Łabą a Renem. Państwa niemieckie będące pod presją ambasad rosyjskich w Saksonii i Bawarii udzieliły prawa pobytu tylko nielicznym tułaczom. W Bawarii zamieszkali oni w Monachium, Augsburgu i Traunstein.
Pomnik Powstańców Styczniowych ulegał w miarę upływu lat stopniowemu zniszczeniu. Napisy stawały się nieczytelne, kamień pomnika rozsypywał się. Powołany został Komitet Odbudowy Pomnika, na czele którego stanął ks. prałat Paweł Kajka, proboszcz Polskiej Parafii w Monachium. Sekretarzem i skarbnikiem wybrano pana Andrzeja Dalkowskiego. Polacy z całych Niemiec przysyłali ofiary, miasto Monachium ofiarowało kamień. Dzięki uporowi i i niestrudzonej postawie pana Andrzeja Dalkowskiego zrealizowano powzięte zamierzenie. Powstał pomnik będący wierną kopią pierwowzoru.
Uroczystość poświęcenia odnowionego pomnika Powstańców z 1863 r. odbyła się 26 listopada 1972 r. Rozpoczęła ją Msza św. odprawiona w kościele św. Barbary pod przewodnictwem ks. infułata Edwarda Lubowieckiego, ordynariusza Polskiej Diecezji w Niemczech. Po południu na cmentarz Südfriedhof przybyli m.in. przedstawiciele: duchowieństwa, Polskiej Rozgłośni Radia Wolna Europa, Oddziałów Wartowniczych, Stowarzyszenia Polskich Kombatantów, Zjednoczenia Uchodźców Polskich, Koła Armii Krajowej, Związku Inwalidów. Ze strony niemieckiej obecny był burmistrz miasta Monachium J. Zrenner. Przybyła bardzo licznie Polonia, w sumie ok. 1000 osób.
Co roku 1 listopada przy grobie Powstańców Styczniowych spotykają się mieszkający w Monachium Polacy oraz przedstawiciele Konsulatu Generalnego RP, by wspólnie z księżmi z Polskiej Misji Katolickiej Monachium modlić się za zmarłych Rodaków.
Stary Südfriedhof został założony poza murami miasta w 1563 r. jako cmentarz zmarłych na dżumę. W roku 1788/89 wydany został zakaz chowania zmarłych na terenie miasta, wewnątrz murów miejskich. Z likwidowanych miejskich cmentarzy przykościelnych przeniesiono szczątki zmarłych do współnych grobów na cmentarz Südfriedhof. W latach 1788 do 1868 cmentarz Stary Południowy był głównym monachijskim cmentarzem. Chowano na nim zmarłych z całego miasta. Jego rola zmniejszyła się w 1868 r., gdy założono cmentarz Stary Nordfriedhof przy Arcisstrasse na Schwabingu. Od 1898 r. na cmentarzu tym chowano coraz mniej zmarłych. Dzisiaj Südfriedhof jest wpisany na listę zabytków. Na cmentarzu pochowani są znani przedstawiciele świata nauki, polityki, kultury, którzy żyli w XVIII i XIX w.
Więcej o cmentarzu Alter Südfriedhof można przeczytać na stronie Rathaus München (m.in. mapki, dojazd, godziny otwarcia, historia).