Carlsberg - Spotkania polskiej młodzieży

carlsbergW ostatnie dwa weekendy października (16-18.10 oraz 23-25.10.2015 r.) młodzież z polskich parafii w Niemczech przeżywała swoje dni wspólnoty w Centrum Oazowym Ruchu Światło-Życie w Carlsbergu. Ośrodek ten, założony prawie 60 lat temu przez Sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, wciąż tętni życiem. Z naszej parafii, w dwóch ostatnich spotkaniach modlitewnych,  uczestniczyła 40 osobowa grupa młodych. Tematem pierwszego spotkania była modlitwa uwielbienia, drugiego zaś Eucharystia. Każdy dzień wypełniony był katechezą w małych grupach, wspólną modlitwą i adoracją Najśw. Sakramentu. Centralne miejsce każdego dnia stanowiła celebracja Mszy św. Nie zabrakło także czasu na wspólną zabawę i rekreację.


Oto niektóre wypowiedzi uczestników ostatnich spotkań młodych:


Pobyt w Carlsbergu podniósł mnie na duchu. Po pierwsze, ludzie byli dla siebie tacy życzliwi i otwarci. Po drugie, wspólna modlitwa i Msza św. Tak bardzo uspokaja i daje siłę na dalsze życie.
Paulina


W Carlsbergu byłam po raz pierwszy. Zachwyciła mnie atmosfera, która tu panowała. Choć byliśmy z różnych miast, nikt nie czuł się obco i samotnie. Każdy posiłek rozpoczynaliśmy i kończyliśmy modlitwą. Wspaniała była nasza animatorka muzyczna – Marysia. Gdy więc przyszedł czas wyjazdu, trudno się było pożegnać z młodzieżą i animatorami. Bardzo polecam tego typu wyjazdy i wszystkich młodych do nich namawiam.
Natalia


Spotkanie było super. Panowała tu rodzinna atmosfera, której mi na co dzień brakuje. Młodzież bardzo pozytywna. Był też czas na osobistą modlitwę i sakrament spowiedzi.
Julia


Kochani Organizatorzy i Opiekunowie! Serdeczne Bóg zapłać za zorganizowanie wyjazdu oraz za opiekę nad młodzieżą w ubiegły weekend w Carlsbergu!
By to niezapomniany czas, pełen nie tylko wrażeń, ale przede wszystkim głębokich treści dla tych młodych ludzi, otwartych i spragnionych dobrych wartości. Pogłębienie wiary, otwarcie oczu i jeszcze silniejsze poczucie przynależności do wielkiej rodziny Bożej. Serdecznie pozdrawiamy i dziękujemy.
Rodzice Kamila