Msza św. jubileuszowa z okazji 150 rocznicy urodzin św. Urszuli Ledóchowskiej w kościele św. Józefa

urszulankiW niedzielę 19 kwietnia  2015 r. w kościele św. Józefa o godz. 12.00 odprawiona zostala Msza św. jubileuszowa z okazji 150 rocznicy urodzin św. Urszuli Ledóchowskiej, której przewodniczył  proboszcz o. dr Stanisław Pławecki . Na Mszę św. przybyły pracujące w Monachium siostry Urszulanki.  Wstęp do Mszy św. czytała s. Wiktoria Slazyk a rozważanie po Ewangelii pt. „Św. Urszula - geniusz kobiety, świadek ewangeliczny i apostołka nowej ewangelizacji" – s. Anna Flasza. Modlitwę wiernych – s. Teresa Worobiej a modlitwę po komunii św. Urszuli – czytała s. Bogumiła Anna Młynarczyk. Pod koniec Mszy św. siostry, pod kierunkiem s. Anny Flaszy  i przy akompaniamencie gry na skrzypcach w wykonaniu  p. dr Haruk Oba, zaśpiewały pieśn „ Ja kocham Cię, Panie wznoszę głos...".

Słowo, które odczytała s. Wiktoria Slazyk:

17 kwietnia 1865 r. przyszła na świat Julia Ledóchowska, późniejsza św. Urszula, założycielka Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego, do którego należymy my, 4 obecne tu siostry.
17 kwietnia 2015 rozpoczął się dla nas rok jubileuszowy, w którym świętujemy 150 lecie jej urodzin.
Na dzisiejszej Eucharystii chcemy dziękować Bogu za dar życia sw. Urszuli i za przykład, jaki nam zostawiła. Chcemy podzielić się z Wami bogactwem jej osoby, chcemy przybliżyć jej życie i działalność.
Dzisiaj również będziemy modlić się przez jej wstawiennictwo w intencjach nas wszystkich tutaj obecnych, bo jak sama powtarzała: "Święty, to przyjaciel, pocieszyciel, to brat kochający. Odczuwa nasze biedy, troski, modli się za nas, pragnie dobra naszego i szczęścia..."
Największym pragnieniem św. Urszuli było, cytuje: „abym tylko miłować umiala" i „aby wszystkim dać Boga". Zrealizowala te pragnienia, była w tym bardzo odważna i śmiala, była otwarta na „znaki czasu", w jakim przyszło jej życ  i w jakim Bóg ją postawił, prowadząc nie raz po drogach nowych i trudnych. Miłowała Boga i każdego człowieka, niezależnie od religii, narodowości czy przekonan politycznych. Każdemu dawała Boga w najróżniejszy sposób, a szczególnie poprzez dobroć, serdeczny uśmiech i słowo. Czyniła to za życia i czyni to po śmierci. Wciąż wiele ludzi w różnych krajach, zanosi do Boga (modli się) prośby za jej wstawiennictwem. Ona sama powtarzała: "Święty to przyjaciel, pocieszyciel, to brat kochający. Odczuwa nasze biedy, troski, modli się za nas, pragnie dobra naszego i szczęścia..." Dzisiaj, my również, możemy zanosić do Boga nasze prośby za wstawiennictwem św. Urszuli.

Św. Jan Paweł II - o św. Urszuli:

Z homilii podczas Mszy św. kanonizacyjnej, 18.05.2003 r.
"Święta Urszula Ledóchowska przez całe swe życie wiernie i z miłością wpatrywała się w oblicze Chrystusa, swego Oblubienca. W sposób szczególny jednoczyła się z Chrystusem konającym na krzyżu. To zjednoczenie napełniało ją niezwykłą gorliwością w dziele głoszenia słowem i czynem Dobrej Nowiny o miłości Boga. Niosła ją przede wszystkim dzieciom i młodzieży, ale też osobom znajdującym się w potrzebie, ubogim, opuszczonym, samotnym. Do nich wszystkich mówiła językiem miłości popartej czynem. Z przesłaniem Bożej miłości przemierzyła Rosję, kraje skandynawskie, Francję i Włochy. Była w swoich czasach apostołką nowej ewangelizacji, dając swym życiem i działaniem dowód, ze miłość ewangeliczna jest zawsze aktualna, twórcza i skuteczna."